środa, 28 grudnia 2022

Podokręg Wałbrzych - parada tabel po rundzie jesiennej

 W sobotę 13 sierpnia o godz. 11.00 na stadionie w Ząbkowicach Śląskich zabrzmiał pierwszy gwizdek ligowy na meczu z udziałem zespołu podokręgu wałbrzyskiego. Ok. 12.20 Igor Wargin (Orzeł Ząbkowice Śląski) pokonując Patryka Janiczaka (Sokół Marcinkowice) zdobył pierwszego gola w sezonie 2022/23. Ligowa jesień skończyła się w podokręgu 27 listopada, kiedy to o godz. 13.00 rozgrywano zaległy mecz 7.kolejki A klasy (gr.1) w Roztoczniku, gdzie miejscowy LZS uległ Zielonym Mokrzeszów 1:6. Ostatnią ligową bramkę jesieni zdobył grający trener gości Błażej Gromniak, który w ostatniej minucie gry ustalił wynik meczu.

Oto tabele od B klasy do 4.ligi - strzelcy na podstawie protokołów z Łączy Nas Piłka.

B KLASA GRUPA 1

Najskuteczniejsi: 14 – Łukasz Krzeczowski (Błękitni Słotwina), 13- Mariusz Gniecki (Unia Jaroszów), Marcel Król (Zjednoczeni II Żarów), Piotr Markiewicz (Sokół Kostrza).

Latem 2022 roku z grupy 1 do A klasy awansowały aż trzy zespoły (KP MCK Mieroszów, Podgórze Wałbrzych i Szczyt Boguszów-Gorce). Z grupy 2 przeniesione zostały trzy najlepsze ubiegłego sezonu, czyli LKS Wiśniowa, Zjednoczeni II Żarów i Błękitni Słotwina. Po przegranych barażach o miejsce w A klasie również w grupie wylądowała Unia Bogaczowice, która personalnie uchodziła za faworyta rozgrywek. Z kolei Orzeł Witoszów przeniesiony został do grupy 2. Przed startem okazało się, że rywalizacja będzie odbywać pomiędzy jedenastoma a nie dwunastoma zespołami, bowiem z powodów kadrowych zrezygnowały rezerwy MKS Szczawno Zdrój.

Najciekawszą serią spotkań była pierwsza – doszło w niej, jak pokazała tabela na koniec rundy, do meczu na szczycie, w którym Nysa Kłaczyna pokonała Unię Jaroszów 4:1, a w pięciu meczach strzelono aż 54 bramki! Wówczas też padła rekordowa wygrana – rezerwy Zjednoczonych Żarów zmiażdżyły Płomień Dobromierz 21:2 (9:0), a sam Mariusz Baziak zdobył 7 goli. Na usprawiedliwienie gości można zauważyć, że przyjechali w zaledwie 10 osobowym składzie.
Liderem jest Nysa, która wygrała wszystkie spotkania u siebie, a 4 wyjazdy to po dwie wygrane i tyleż porażek (w Słotwinie i Roztoce). Nie można skreślać Unii Jaroszów, która wiosną, w przeciwieństwie do Nysy, więcej meczów rozegra na własnym boisku, a przede wszystkim podejmie lidera u siebie.
Największym rozczarowaniem była postawa LKS Wiśniowa. Drużyna, która wygrała rywalizację w ubiegłym sezonie jesienią zaliczyła komplet porażek. Latem zespół opuścili m.in. Paweł Chrzan, Krzysztof Lipiecki, Patryk Łuka, Roman Morozov, Patryk Prześlica, Bartłomiej Turzański, Dariusz Zboch. Na pewno więcej spodziewano się po Unii Bogaczowice, która straszyła rywali nazwiskami Adriana Mrowca czy Grzegorza Michalaka. Ale duet z rocznika 1983 nie był w stanie pociągnąć sam drużyny, zwłaszcza, że nie występowali w każdym meczu.

B klasa grupa 2

Najskuteczniejsi: 18- Michał Trojan (Venus Nowice), 16- Aleksander Olejko (LKS II Bystrzyca Górna), 15 – Arkadiusz Sołtysiak (Błyskawica Kalno), 12- Łukasz Sałata (LKS II Bystrzyca Górna), Kacper Sas (LKS Piotrowice Świdnickie).

W porównaniu z sezonem 2021/22 grupę 2 opuściło 5 ekip: LKS Wiśniowa, Zjednoczeni II Żarów i Błękitni Słotwina (w komplecie do grupy 1 B klasy), Sudety Kątki i STEP II Tąpadła/Wiry (do grupy 3). W ich miejsce znalazły się zespoły: Venus Nowice (po wycofaniu się w przerwie zimowej z rozgrywek klasy okręgowej po półrocznej przerwie powrót do ligowej piłki), Cukrownik II Pszenno (debiut), Zjednoczeni III Żarów (debiut w rozgrywkach seniorów trzeciego zespołu z Żarowa opartego na juniorach), Orzeł Witoszów (przeniesiony z grupy 1) i LKS II Bystrzyca Górna (przeniesiony z grupy 3).

Jesienna rywalizacja w grupie ograniczyła się do walki pomiędzy Venus Nowice a rezerwami LKS Bystrzyca Górna. Obie drużyny przegrały po jednym meczu. LKS II pechowo przegrał we wrześniu w Pankowie z Gromem 1:2 (1:0), ale w październiku w meczu rundy ograli w Nowicach Venus 3:1 (2:0) po celnych uderzeniach Łukasza Sałaty 2 i Wojciecha Furmankiewicza. Wicelider z Nowic prowadzony przez grającego trenera Mateusza Wirchniańskiego wiosną musi nie tylko wygrać na boisku w Bystrzycy Górnej, ale i strzelać więcej bramek. Jesienią LKS II aż trzykrotnie zanotował dwucyfrowe wygrane, a Venus jedno na boisku w Łażanach. Zryw w 11 meczach stracił blisko setkę bramek, w ubiegłym sezonie również był najgorszą drużyną w grupie zdobywając zaledwie 8 punktów tracąc 110 goli. Wiosną z prezentowaną jesienią dyspozycją niezwykle trudno będzie wyrównać dorobek punktowy z ub. sezonu.

B klasa grupa 3


Najskuteczniejsi: 28- Maciej Rudnicki (Piast Jaźwina), 16- Krzysztof Duma (Płomień Makowice), 15 – Adrian Wilczyński (Piast Jaźwina)

Podobnie jak w grupie 1 i 2 trzy najlepsze zespoły sezonu 2021/22 opuściły grupę 3. Do A klasy awansowały LKS Gilów i Victoria Tuszyn, natomiast LKS II Bystrzyca Górna przeniesiona została do grupy 2. Ponadto LKS Roztocznik nie zgłosił rezerw do rozgrywek B klasy. 10 drużynową grupę, oprócz drużyn z ubiegłego sezonu, uzupełnili: Sudety Kątki przeniesione z gr. 2, Boxmet Piskorzów – spadkowicz z A klasy.

Liderem po 1.kolejce został Płomień Makowice po wygranej 13:0 z Dębem Mościsko. Podopieczni Mateusza Królika wygrali wszystkie mecze w rundzie, w tym niezwykle ważne w Jaźwinie 3:1 (1:0). Piast niespodziewanie dotrzymywał kroku Płomieniowi również kolekcjonując wygrane, a dzięki niezwykle skutecznemu duetowi Maciej Rudnicki – Adrian Wilczyński (razem 43 gole) po 5.kolejce lepszym bilansem bramkowym objął prowadzenie w tabeli. Fotel lidera piłkarze z Jaźwiny dopiero po rozegraniu zaległego meczu przez Płomień.
Ciekawostką jest fakt, że w 45 rozegranych ligowych meczach zanotowano zaledwie JEDEN remis! W ostatniej kolejce STEP II Tąpadła/Wiry podzieliła się punktami z Boxmetem Piskorzów 1:1.
Rozczarowaniem jest dopiero 7.miejsce Boxmetu Piskorzów, któremu nie udało się wygrać ani razu na wyjeździe. Gorzej w delegacjach radził sobie Dąb Mościsko – komplet 5 porażek. Z kolei dramatycznie słabo na własnych boiskach radzili sobie Gryf Burkatów i Płomień Sokolniki – 4 mecze jesienią i 4 porażki. W Burkatowie po wielu latach skutecznej gry zabrakło Tunezyjczyka Waela Mouaddeba, co niewątpliwie miało wpływ na końcowy bilans Gryfa.

B klasa grupa 4

Najskuteczniejsi: 21 – Mirosław Włodarczyk (Unia Bardo), 12 – Mateusz Gołdyn (Przedborowianka Przedborowa), Mateusz Sopuch (Błękitni Niedźwiedź), 11- Bogdan Dechnik (Znicz Lubnów).

W porównaniu z ubiegłym sezonem grupę 4 opuścili mistrzowie, czyli Ślęża Ciepłowody i Skałki II Stolec, które awansowały do A klasy. W ich miejsce zagrali Unia Bardo (po rocznej hibernacji) oraz Perła Płonica przeniesiona z grupy 5.

Unia Bardo oparta na doświadczeniu Adriana, Bartłomieja i Mirosława Włodarczyków, Pawła Świerzawskiego tylko dwóch meczów nie zdołała zakończyć zwycięstwem. Z Barda po punkcie wywieźli Tarnovia i Czarni Braszowice. Postawa piłkarzy z Tarnowa jest sporą niespodzianką in plus. Co prawda 2 mecze przegrane, ale oprócz wspomnianego remisu z Unią wygrana w derbowym pojedynku w Braszowicach 2:0. Wartością dodaną był duet Krzysztof Cupiał – Marek Zeman, który solidarnie zdobył po 10 goli.
Zawiedli się również ci, co spodziewali się wysokiej pozycji rezerw Zamka Kamieniec Ząbkowicki. Po awansie I zespołu do 4.ligi nie nastąpi, tak jak to miało miejsce w Stolcu, masowy exodus ligowców do drugiej drużyny.
Najgorszą drużyną ligi była Perła Płonica. W ubiegłym sezonie w grupie 5 17 punktów w 18 meczach. Teraz w 10 zaledwie punkcik po domowym remisie z Victorią Dębowiec 3:3. Biednemu wiatr w oczy, bowiem piłkarzy Perły od wygranej dzieliła zaledwie minuta, gdy Grzegorz Patrzyk zdobył dla gości bramkę dającą remis. Przed Perłą kwartet zespołów Spartakus Byczeń, Wieża Rudnica, Znicz Lubnów i Victoria Dębowiec, który miniony sezon również zakończył w dolnej strefie tabeli.

B klasa grupa 5

Najskuteczniejsi: 24 – Krzysztof Wiśniewski (MLKS Radków), 11- Adrian Krzemiński (Polonia II Bystrzyca Kłodzka), 9 – Bartosz Polak, Marcin Pusz (obaj Zamek Gorzanów)

Z grupy 5 latem do A klasy awansowały aż 3 zespoły: Sparta Stary Waliszów, Burza Dzikowiec i Hutnik Szczytna.  Perła Płonica przeniesiona została do grupy 4. Stawkę w tej grupie uzupełnili dwaj spadkowicze z A klasy Czermna Kudowa Zdrój i LKS Bierkowice oraz reaktywowany po 6 latach MLKS Radków i debiutujący zespół rezerw Polonii Bystrzyca Kłodzka.

Piłkarze z Radkowa zasłużenie zimę spędzą na 1.miejscu. Z Polanicy dołączył supersnajper Krzysztof Wiśniewski wraz z Adrianem Andrzejowem, z Włókniarza Kudowa Zdrój Piotr Kochanek, z Tłumaczowa Paweł Fornal, Grzegorz Chudy, Kamil Orwat, Paweł Wiśniewski, a zespołowi kapitanuje Ernest Polak, wieloletni kapitan noworudzkiego Piasta. MLKS wygrał wszystkie domowe mecze, które rozgrywał w Ścinawce Średniej, a przegrał w Wambierzycach i Kudowie Zdrój. Pozwala to myśleć o ewentualnej skutecznej pogoni Zamkowi Gorzanów i LKS Wambierzyce, które tracą zaledwie 2 punkty. Obecność w czołowej trójce tego duetu to na pewno pozytywna niespodzianka mając w pamięci dokonania punktowa z poprzednich lat. Z kolei największy zjazd w dół tabeli zanotował Zamek Trzebieszowice, który w czerwcu awans do A klasy przegrał o punkt, by jesień dokładnie tyle samo zdobyć w 9 spotkaniach (remis 2:2 w Potworowie). Na dole tabeli, podobnie jak w minionym sezonie Zrzeszeni Niwa i Piasek Potworów, który podobnie jak outsider z Trzebieszowic nie potrafił jesienią wygrać meczu.

A klasa grupa 1

 

Najskuteczniejsi: 23 – Kamil Śmiałowski (KS Walim), 20- Błażej Gromniak (Zieloni Mokrzeszów), Pedro Eduardo Cunha Dias (Włókniarz Głuszyca), 19 – Radosław Łatka (Iskra Witków Śląski), 15 – Filip Brzeziński (Włókniarz Głuszyca), Jarosław Maliszewski (Szczyt Boguszów), 14- Marcin Stolarz (Herbapol Stanowice).

W czerwcu awans świętowały Górnik Nowe Miasto Wałbrzych i Zdrój Jedlina Zdrój, które po rundzie jesiennej ponownie okupują najwyższe lokaty, tym razem w klasie okręgowej. Grupę 1 opuściły Zieloni Mrowiny, które nie zgłosiły zespołu seniorów do żadnych rozgrywek sezonu 2022/23, a także po przegranych barażach Unia Bogaczowice. Błękitni Owiesno z kolei przeniesieni zostali do grupy 2. Nowymi twarzami w grupie 1 byli beniaminkowie KP MCK Mieroszów, Szczyt Boguszów, Podgórze Wałbrzych, z grupy 2 trafiły LZS Roztocznik (zwycięstwa baraży o utrzymanie się w A klasie), Wierzbianka Wierzbna. Osobny casus stanowili piłkarze ze Szczawna Zdrój – pierwszy zespół zrezygnował z gry w klasie okręgowej zastępując rezerwy w gr. 1 A klasy. Drugi zespół Mineralnych z kolei zrezygnował z rywalizacji w B klasie już po ogłoszeniu terminarza rozgrywek.

Faworytem na papierze była trójka zespołów, która finiszowała w ub. sezonie za Górnikiem Nowe Miasto i Zdrojem. I to generalnie potwierdziło się. KS Walim prowadzony przez Piotra Borka skorzystał głównie na skuteczności Kamila Śmiałowskiego, który w ubiegłych sezonach okazjonalnie pojawiał się na meczach. Popularny Śmiały już w 1.kolejce aż siedmiokrotnie pokonał Jakuba Ogrodowczyka z Górnika Boguszów-Gorce. Nie do przecenienia są letnie nabytki z MKS Szczawno Zdrój: Oskar Bilejszys, Robert Kozak, Kacper Niemczyk, Michał Starczukowski. Walim przegrał dwukrotnie – w Stanowicach (2:6) i w prestiżowych derbach u siebie z Włókniarzem Głuszyca 1:4. Z kolei piłkarze z Głuszycy latem stracili najskuteczniejszego snajpera ligi Brazylijczyka Patricka Rangela Mendesa, którego w roli egzekutora godnie zastąpił rodak Pedro Eduardo Cunha Dias – zdobywca 20 trafień. Trener Sławomir Kulik również skorzystał na rozbiorze MKS Szczawno Zdrój pozyskując Filipa i Macieja Brzezińskich i Wojciecha Choińskiego. Niestety, jesienią przytrafiły się aż 3 przegrane i wiosną czeka odrobienie 5-punktowego debetu. Najbliżej lidera niespodziewanie znalazł się beniaminek z Boguszowa-Gorc – Szczyt. Zespół Alana Dobrowolskiego awansował z dość odległego trzeciego miejsca, a poziom wyżej potrafił wygrać 11 z 15 meczów, w tym na ciężkim terenie w Głuszycy. Z drugiej strony na własnym boisku Szczyt musiał uznać wyższość KS Walim (0:2) i Zielonych Mokrzeszów (2:4), a w Witkowie doznać sromotnej porażki 1:6. W Iskrze znów mogą polegać na skutecznym duecie Radosław Łatka – Bartosz Ogrodnik, który zdobył jesienią 31 goli, więcej niż 7 zespołów w tej grupie. W porównaniu ze poprzednim sezonem mocno spuścili z tonu piłkarze Górnika Boguszów-Gorce – w czerwcu na 6.miejscu, po rundzie jesiennej na spadkowym 14. Bardzo kiepską rundę zaliczyły dwie wałbrzyskie drużyny Czarni i Zagłębie zamykające ligową stawkę. W przypadku Thoreza dorobek 5 punktów przy 1 wygranej oznacza praktycznie pożegnanie się z tą klasą rozgrywkową.

A klasa grupa 2

 

Najskuteczniejsi: 18- Michał Rzońca (Lechia II Dzierżoniów), 14- Janusz Tubicz (Victoria Tuszyn), 13- Łukasz Grzywiński (Victoria Tuszyn), Maciej Madziała (LKS Zryw Gola Świdnicka)

W czerwcu awans do klasy okręgowej z gr. 2 wywalczyły Piławianka Piława Górna i Cukrownik Pszenno. Latem Wierzbianka Wierzbna przeniesiona została do gr.1, LZS Roztocznik po utrzymaniu się po miniturnieju barażowym również tam dołączył, z kolei Boxmet Piskorzów spadł do B klasy. W sezonie 2022/23 stawkę uzupełnili beniaminkowie Ślęża Ciepłowody, Victoria Tuszyn, LKS Gilów i Skałki II Stolec, a z grupy 1 po rocznej nieobecności wrócili Błękitni Owiesno. Koliber Uciechów nie pojechał na pierwszy mecz sezonu do Wir, po czym ogłosił wycofanie się z rozgrywek powodując, że w każdej kolejce jeden z zespołów musiał pauzować.

Rozgrywki zdominowały rezerwy Lechii Dzierżoniów, które tylko w jednym meczu (remis u siebie z Kłosem Lutomia 0:0). Zdobywając średnio ponad 4 gole na mecz. Warto podkreślić, że trener Jarosław Machowski nie korzystał z zawodników I zespołu grając przede wszystkim młodzieżą. Niespodziewanie drugie miejsce wywalczyli futboliści z Goli Świdnickiej prowadzeni przez grającego trenera Macieja Madziałę. Kolejny dobry sezon notuje Kłos Lutomia, który jesienią nie tylko nie przegrał z Lechią II, ale wygrał w Goli Świdnickiej (1:0) nie ponosząc w delegacjach ani jednej porażki. Bardzo słabiutką rundę zaliczyła trójka drużyn, która jesień zakończyła z dorobkiem 4 punktów dzięki jednej wygranej i jednemu remisowi. Czarni Sieniawka już w ubiegłym sezonie byli trzeci od końca, Błękitni Owiesno zaliczyli komplet domowych porażek, a Polonia Ząbkowice Śląskie komplet wyjazdowych niepowodzeń.

A klasa grupa 3


Najskuteczniejsi: 17- Arkadiusz Ziółkowski (Sparta Ziębice), 16- Patryk Puźniak (Hutnik Szczytna), 12- Marcin Poświstajło (Trojan Lądek Zdrój), 11-Patryk Borkowski (Burza Dzikowiec)

Z grupy 3 do klasy okręgowej awansowały Iskra Jaszkowa Dolna oraz Śnieżnik Domaszków. Do B klasy spadły Czermna Kudowa Zdrój oraz po barażowym miniturnieju LKS Bierkowice. Stawkę z kolei uzupełnili piłkarze spadkowicza z klasy okręgowej, czyli ATS Wojbórz oraz tercet beniaminków Sparta Stary Waliszów, Hutnik Szczytna i Burza Dzikowiec.

Przed sezonem najwyżej stały akcje najwyżej sklasyfikowanych w ubiegłych sezonie, czyli Trojana Lądek Zdrój, Unii Złoty Stok i Sparty Ziębice. Jak się okazało z tej trójki nie zawiedli jedynie piłkarze z Ziębic, którzy doznali zaledwie jednej porażki (3:4 w Krosnowicach strata decydującego gola w 87.minucie). Trener Sparty Radosław Korchan, który również siebie wprowadzał do gry z ławki rezerwowych musiał być zadowolony przede wszystkim ze skuteczności Arkadiusza Ziółkowskiego (20 trafień i najwięcej w zespole asyst – 9), a także gry defensywy, gdzie wiele udanych interwencji zanotował 21-letni bramkarz Piotr Brzuszek. Na podium miejsca zajęły niespodziewanie drużyny, które w ubiegłym sezonie zajęły dalsze miejsca – ósme (Pogoń Duszniki Zdrój dziś 2) i dwunaste (Sudety Międzylesie -3). Mimo 22 goli zdobytych przez braci Poświstajło dopiero na 7.miejscu rundę kończy Trojan Lądek Zdrój.
Wśród drużyn „walczących o spadek”, jak mawiał były selekcjoner Franciszek Smuda, ponownie znalazł się Kłos Laski, beniaminek ze Starego Waliszowa i Granica Tłumaczów, którą latem opuściła grupa zawodników wybierając grę w B-klasowym Radkowie.

Klasa okręgowa


Najskuteczniejsi: 21- Bartosz Chabrowski (Zdrój Jedlina Zdrój), 15-Adrian Zieliński (Victoria Świebodzice), 14-Łukasz Gargała (Iskra Jaszkowa Dolna), 11-Paweł Myrdacz (Włókniarz Kudowa Zdrój)

Latem do 4.ligi awansowały drużyny Górnika Wałbrzych, Skałek Stolec i Zamka Kamieniec Ząbkowicki, a do A klasy spadł ATS Wojbórz. Dla przypomnienia po rundzie jesiennej’21 wycofał się zespół Venus Nowice. Nowy sezon wałbrzyska okręgówka rozpoczęła z szóstką beniaminków: Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych, Iskrą Jaszkowa Dolna, Cukrownikiem Pszenno, Piławianką Piława Górna, Śnieżnikiem Domaszków i Zdrojem Zdrój Jedlina Zdrój. Dla ekip z Domaszkowa i Wałbrzycha promocja na ten szczebel rozgrywkowy jest największym sukcesem w historii klubu. Runda jesienna przyniosła zaskakujące rozstrzygnięcia, bo za takie mimo wszystko trzeba uznać liderowanie przez Górnik Nowe Miasto przed Zdrojem Jedlina Zdrój. Podopieczni Wojciecha Błażyńskiego mają najmłodszą kadrę, a ci co przed sezonem dołączyli do seniorów (Horyk, Kwit) są związani z klubem od dłuższego czasu pracując z młodzieżą z Nowego Miasta. Beniaminek wygrał aż 12 spotkań remisując w hitowym meczu w Jedlinie Zdrój i doznając dwóch porażek – u siebie z Kryształem Stronie Śląskie (1:2) i w Kłodzku z Nysą (1:3).

Zgodnie z regulaminem rozgrywek w sezonie 2022/23 awans do 4.ligi uzyska tylko mistrz klasy okręgowej, więc walka o awans być może będzie powtórką sprzed roku z gr.1 A klasy. Zdrój Jedlina Zdrój latem dokonał korekt w składzie, które przyniosły nadspodziewanie dobry efekt. Powrót z Piasta Nowa Ruda Bartosza Chabrowskiego zapewnił 21 bramek i 11 asyst, przyjście doświadczonego Pawła Tobiasza z MKS Szczawno to 2 gole i 8 asyst. Defensywę wzmocniły bramkarz Marcin Jaskółowski i Tomasz Szyszka. Gdyby podopiecznych Kamila Jasińskiego nie zjadła trema beniaminka - porażka w 1.kolejce u siebie z Włókniarzem Kudowa Zdrój 1:2(1:0) – drużyna z uzdrowiska mogła zakończyć rundę bez porażki.
7 punktów do lidera traci trzecia Nysa Kłodzko, gdzie wrócili Łukasz Tracz (Piast Nowa Ruda) i Kamil Jelonkowski (Słowianin Wolibórz). Piłkarze Pawła Adamczyka ograli lidera, ale nie radzili sobie w derbowych pojedynkach przegrywając z Iskrą Jaszkowa Dolna, Polonią Bystrzyca Kłodzka, czy Kryształem Stronie Śląskie. Do Świebodzic ze Strzegomia trafiło trio Bubnowicz, Morawski, Zieliński. Na efekty przebudowy jedenastego zespołu ubiegłego sezonu trzeba poczekać. Niektórzy spodziewali się zastępu nowych graczy z Wałbrzycha, a tymczasem Victoria gra „starym składem”. Na pewno spokój w środku pola zapewnia 42-letni już Marcin Morawski, a niespodzianką jest 15 trafień Adriana Zielińskiego. W zespołach beniaminków z Kotliny Kłodzkiej skuteczność z A klasy potwierdzili Łukasz Gargała, Kamil Dawiec, Jarosław Drobek (łącznie 31 bramek dla Iskry) i Wojciech Brogowski (Śnieżnik). Piętą achillesową piłkarzy z Domaszkowa są wyjazdy – 7 meczów i aż 6 porażek.
Nieco więcej spodziewano się po piłkarzach LKS Bystrzyca Górna i Zjednoczonych Żarów, którzy w ubiegłym sezonie byli blisko ligowego podium. Przełom nie nastąpił w Pieszycach i Witkowie, gdzie drużyny zapewne wylądują w A klasie. Grom jesienią zaliczył komplet domowych porażek, a na wyjazdach wywalczył 2 remisy. Poniżej oczekiwań rezultaty osiągnął beniaminek z Piławy Górnej, gdzie pracują Tomasz Idziak i Maksym Tatuśko. Ich poprzedni klub Karolina Jaworzyna Śląska również pikuje ku degradacji.

 Czas na czwartą ligę, gdzie drużyny z podokręgu wałbrzyskiego rywalizowały z zespołami z pozostałych podokręgów Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.

4.liga dolnośląska (grupa wschodnia)

 

Najskuteczniejsi: 13- Radosław Grzywniak (Bielawianka Bielawa), Yegor Tarnov (Foto-Higiena Gać), 12- Grzegorz Rajter (Polonia Trzebnica), 11-Łukasz Szczepaniak (Słowianin Wolibórz)

W czerwcu z grupy wschodniej spadło 5 zespołów, wszystkie do wrocławskiej klasy okręgowej. 12 miesięcy później grono spadkowiczów po reformie rozgrywek powiększy się do 8, a nawet 9 drużyn. Zwiększyło to atrakcyjność rozgrywek i zdeterminowało decyzje kadrowe w klubach. Tabela w połowie rozgrywek wyraźnie zarysowała podział na czołową ósemkę i grupę spadkową. Wyraźnie od stawki odstają zespoły beniaminków z wałbrzyskiej klasy okręgowej. Zamek Kamieniec Ząbkowicki nie potrafił w trakcie całej rundy wygrać meczu zdobywając zaledwie 2 punkty (remis u siebie z Moto-Jelczem Oława 2:2 w 1.kolejce i remis 0:0 w derbach z Orłem w Ząbkowicach Śląskich), Skałki Stolec nie wygrały żadnego z 8 domowych spotkań (tylko 2 remisy), a na wyjazdach oprócz wygranej z Zamkiem 6 porażek, w tym 1:11 w Gaci, 1:7 w Woliborzu i Marcinkowicach czy 1:6 w Bielawie. Poniżej przedsezonowych prognoz wypadł Górnik Wałbrzych, który podobnie jak Bielawianka i Piast Nowa Ruda traci sporo punktów do bezpiecznej strefy. Strata od 4 do 8 punktów może okazać się niezwykle trudna do odrobienia. W Bielawie strzałem w przysłowiową dziesiątkę było sprowadzenie latem Radosława Grzywniaka, który okazał się najskuteczniejszym snajperem w całej rundzie. W Piaście z kolei wciąż poszukują egzekutora – latem Chabrowski wrócił do Jedliny Zdrój, a Mateusz Poświstajło doznał groźnej kontuzji w kadrze Regions Cup.

W górnej połówce Orzeł Ząbkowice Śląskie balansuje w dolnych rejonach, żałując na pewno zbyt dużej liczby remisów. Polonia-Stal Świdnica jest tuż za ligowym podium, ale na pewno kibice biało-zielonych liczyli na lepszy dorobek punktowy. O pierwsze miejsce dające możliwość gry w barażu o 3.ligę walczyć wiosną będzie trójka zespołów. Piast Żmigród, najlepszy ze spadkowiczów, wygrał komplet domowych spotkań. Gorzej się mu wiedzie na wyjazdach, gdzie wygrywał tylko z zespołami z dołu tabeli. Lechia Dzierżoniów domowe mecze ze względu na remont stadionu rozgrywa w Pieszycach. Podopieczni Pawła Sibika nie potrafili wygrać z bezpośrednimi rywalami o awans, przegrali sensacyjnie u siebie z Galakticos, a także w Oławie (aż 1:5!). Lepiej Lechia radziła sobie na wyjazdach, skąd, nie licząc klęski z Moto-Jelczem, wygrała 6 z 7 meczów.
Wreszcie lider z Woliborza. Latem wyrwał ze Świdnicy duet Szuba-Tragarz, ale ten drugi doznał kontuzji eliminującej go z gry w całej rundzie. Jedna porażka (0:1 w Żmigrodzie), tylko 3 remisy (u siebie z Polonią-Stalą 2:2, 0:0 w Pieszycach z Lechią i 1:1 w Wałbrzychu). Najskuteczniejsza ofensywa, najszczelniejsza obrona. Co prawda po rundzie jesiennej Słowianin ma tylko punkt przewagi, ale najgroźniejszych rywali wiosną będzie gościć na własnym boisku.

4.liga grupa zachodnia

Najskuteczniejsi: 24- Mateusz Baszak (Karkonosze Jelenia Góra), 20- Łukasz Skolimowski (Polonia Środa Śląska)…

9 – Przemysław Grosiak (Granit Roztoka), 7- Damian Danaj (Granit Roztoka)
4- Dawid Stanuszek (AKS Strzegom), 3- Mateusz Miazga, Krystian Andrzejewski, Igor Rajca (AKS Strzegom)

 W grupie zachodniej po 4 latach ponownie podokręg wałbrzyski ma dwóch przedstawicieli. Do ubiegłorocznego beniaminka, piątej drużyny na mecie sezonu 2021/22 Granitu Roztoka dołączył AKS Strzegom, który po trzyletniej grze w grupie wschodniej wrócił do rywalizacji z zespołami z podokręgów jeleniogórskiego i legnickiego.

W rundzie jesiennej bezkonkurencyjny był spadkowicz z Jeleniej Góry, któremu szykował nie pokrzyżowała Prochowiczanka Prochowice. W rundzie rewanżowej trudno oczekiwać zmian w tej rywalizacji. W przeszłości AKS Strzegom należał do ścisłej czołówki walcząc o pierwsze miejsce do ostatniej kolejki. To miało miejsce za kadencji trenera Roberta Bubnowicza, który po zakończeniu minionego sezonu pożegnał klub wraz z grupą piłkarzy. Trener Przemysław Malczyk, który przyszedł z Piasta Nowa Ruda rozpoczął budowę nowego zespołu. Efekt był wręcz opłakany. W całej rundzie w zaledwie 3 spotkaniach udało uniknąć się porażki. Ogranie beniaminka Sokoła Jerzmanowa (5:1), słabiutkiej Jaworzanki (4:2) oraz outsidera w Grębocicach (5:3) to nie są wyniki na miarę oczekiwań włodarzy klubu. Dlatego po rundzie jesiennej decyzja z zakończeniem współpracy z trenerem Malczykiem.
W Roztoce premierowy sezon w 4.lidze przyniósł wysokie piąte miejsce. Jak często bywa w przypadku beniaminków drugi sezon jest o wiele trudniejszy. Trener Kamil Orda nie mógł skorzystać z usług Jakuba Smutka, który przeniósł się do Górnika Wałbrzych i Mateusza Wirchniańskiego (Venus Nowice) i Michała Meliwodzkiego (AKS Strzegom), ale za to przybyli Przemysław Piec (KS Męcinka), Norbert Pierzga (Piast Nowa Ruda). Na plus dla roztoczan to postawa na wyjazdach, gdzie zdobyli aż 14 z 20 punktów. Gorzej się wiedzie na własnym boisku (2 wygrane w 7 meczach). 11.miejsce, ale tylko dwa punkty do bezpiecznego ósmego miejsca. Na pewno jest to w zasięgu piłkarzy Granitu, ale w przypadku uzyskania niższej średniej od odpowiednika z grupy wschodniej może nie dać utrzymania.

1 komentarz:

  1. Autorze tego bloga napisz prosze gdzie szukać rezultatow z poszczegolnych sezonow uzyskiwanych przez KP Wałbrzych, Górnika, Górnika/Zagłębie. Na 90 minut nie ma kompletnych informacji a inne strony tez maja braki

    OdpowiedzUsuń