Czasy gdy wałbrzyscy wychowankowie lub byli gracze tłumnie grali na najwyższym ligowym szczeblu oraz w reprezentacjach naszego kraju dawno minęły. Obecnie możemy ekscytować się „rodzynkami” grającymi w kraju. Do nich na pewno należy Paweł Oleksy. 19-latek, wychowanek Skalnika Czarny Bór, a potem gracz juniorów Górnika/Zagłębia Wałbrzych od 3 lat gra w Lubinie. Od pewnego czasu jest również etatowym lewym obrońcą kadry U-19. Do ubiegłorocznego tytułu mistrza Polski juniorów Oleksy w tym roku dorzucił mistrzostwo w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Poprzez zaangażowanie w większość meczy kadry Paweł zagrał ledwie siedmiokrotnie w ME, ale i tak założył na szyję kolejny złoty medal. W ubiegłym tygodniu w holenderskim Venlo brał udział w eliminacyjnym turnieju do mistrzostw Europy. Niestety, nie udało mu się wraz z kolegami wywalczyć awansu do głównego turnieju we Francji, bowiem uplasowali się dopiero na 4.miejscu. Oleksy wystąpił we wszystkich meczach: w przegranych meczach z Niemcami (1:4) i Holandią (0:2) wybiegał w podstawowym składzie. W ostatnim zwycięskim meczu ze Słowacją (1:0) zmienił po godzinie gry strzelca bramki Ariela Borysiuka. Oleksy do tej pory nie zadebiutował w ekstraklasie, choć jesienią figurował w różnych skarbach kibica. Do tej pory Paweł w seniorach zaliczył jeden występ w I lidze i być może w nowym sezonie uda mu się zadebiutować na najwyższym szczeblu, zwłaszcza, że trener Marek Bajor nie boi się stawiać na młodych, zdolnych kolegów Oleksego z drużyny juniorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz