niedziela, 15 grudnia 2019

Jesień'19 w klasie okręgowej

Klasa okręgowa to w większości OZPN szósty ligowy szczebel rozgrywek. Wzorem wielu krajów zachodnich, gdzie drabinka ligowa jest różna w zależności od regionu, landu, w Wielkopolsce funkcjonuje V liga, która jest poziomem pośrednim pomiędzy klasą okręgową,a czwartą ligą. W piątej lidze wielkopolskiej obecnie występują takie zespoły jak Sokół Pniewy, Rawia Rawicz, Tur Turek czy Sparta Złotów, gdzie występuje bramkarz Kamil Czapla, 23-letni bramkarz, który z powodzeniem grał w drugoligowym Górniku Wałbrzych (3 mecze wiosną 2015, obroniony rzut karny). Wielkopolska klasa okręgowa, podzielona na 6 grup, to dopiero siódmy poziom rozgrywkowy, a ciekawostką jest, że po powrocie z Anglii w Spójni Strykowo gra wychowanek Górnika Wałbrzych, później piłkarz m.in. MKS Szczawno Zdrój czy Juventuru Wałbrzych Edward "Eddie" Chałupka (w 3 jesiennych meczach strzelił 1 bramkę).
Na Dolnym Śląsku okręgówka to wciąż szósty poziom rozgrywek, gdzie zajęcie dwóch najwyższych miejsc w tabeli jest przepustką do klasy okręgowej. Chyba, że zespół nie spełnia wymogów licencyjnych. Właśnie sprawy organizacyjne były powodem rezygnacji z awansu wicemistrza wałbrzyskiej okręgówki 18/19 Victorii Tuszyn, która w październiku wycofała się również z rozgrywek. Awans przy padł ostatecznie czwartemu na mecie LKS Bystrzyca Górna,którego 4.liga dość brutalnie weryfikuje. Wśród faworytów przed sezonem 2019/20 śmiało można było wymienić Zamek Kamieniec Ząbkowicki (3.miejsce w 2018/19), Granit Roztoka (5) oraz tradycyjnie spadkowiczów Nysę Kłodzko, Zjednoczonych Żarów, którym raczej nie groził rozpad i szybko spadek, który nie tak dawno przeżywano w Świebodzicach czy Boguszowie-Gorcach.
Pierwszym liderem wałbrzyskiej okręgówki była Sparta Ziębice, która do końca minionego sezonu drżała o utrzymanie.Ale już po drugiej kolejce nastąpił szybki powrót do normalności, bo po pokonaniu ziębiczan 7:2 przodownictwo objął Granit Roztoka z kompletem zwycięstw, podobnie jak Nysa Kłodzko i Orzeł Lubawka. Te trio nadawało ton jesiennej rywalizacji. Po 3.kolejce fotel lidera objęła Nysa, którą latem objął ceniony w środowisku szkoleniowiec Arkadiusz Albrecht, wcześniej pracujący m.in. w Ząbkowicach Śląskich czy Kamieńcu Ząbkowickim. Pierwszą stratę punktów Nysa poniosła w 5.kolejce, gdzie zremisowała w Kudowie 3:3, choć prowadziła 2:0,3:1,a decydującą bramkę straciła w 93 minucie! Mimo, że później przytrafiły się porażki ze Zjednoczonymi Żarów (0:2 w Kłodzku) i 0:1 w Lubawce kłodzczanie łatwo sięgnęli po prymat w lidze i obecnie mają 9 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Gromem Witków.
Krzysztof Musiał
(Orzeł Lubawka)
Wiceliderem został niespodziewanie beniaminek Orzeł Lubawka, który zbudował małą twierdzę na własnym obiekcie (w 8 meczach 7 zwycięstw i porażka ze Zdrojem Jedlina Zdrój 1:2). Klasą dla siebie niedawny król strzelców A klasy Krzysztof Musiał - 19 bramek w 14 występach to wizytówka aktualnie najskuteczniejszego piłkarza wałbrzyskiej okręgówki.
Przewaga aż 6 punktów pozwala marzyć piłkarzom z Lubawki o awansie do 4.ligi. Ale o to może być trudno, bowiem Grom Witków, trzeci po jesieni, wiosną po zakończeniu remontu obiektu 13 z 14 meczów rozegra u siebie co jest ogromnym handicapem. Witkowianie to nie tylko doświadczony 36-letni stoper Jarosław Solarz, ale pozyskany latem z Żarowa bramkarz Piotr Janikowski, skuteczny pomocnik Jakub Smutek (12 goli), Oskar Łuszkiewicz grający wcześniej w czwartoligowcach ze Świdnicy i Ząbkowic Śląskich.
W środku tabeli znalazły się zespoły: beniaminka Trojana Lądek Zdrój, gdzie skutecznością ligę miał zmiażdżyć duet Stępień-Poświstajło. Ten pierwszy w ostatnich dwóch sezonach zdobywał najwięcej bramek w całym OZPN Wałbrzych, ale było to na niższych szczeblach, w kl.O - 9, Marcin Poświstajło z kolei wpisał się 16-krotnie na listę strzelców. Ciekawe czy 26-letni napastnik pójdzie w ślady młodszego brata, który udanie pokazał się w 4.lidze w Nowej Rudzie?
Z kolei w Granicie Roztoka skuteczny był doświadczony Paweł Wojdyła (8 goli), a pod tym względem zawiódł okrzyczany przed laty wielkim talentem Marcin Bałut (2 gole). Na pewno ciekawym zawodnikiem jest Przemysław Grosiak (wcześniej AKS Strzegom, a także juniorzy GKS Katowice), a w 2 meczach mogliśmy oglądać doświadczonego ex-ligowca (Odra Wodzisław, Olimpia Grudziądz) Marcina Kokoszkę.
Jarosław Lato (Venus Nowice)
Zjednoczeni Żarów, wciąż prowadzeni przez wałbrzyszanina Macieja Jaworskiego otrząsnęli się po spadku, ograli dwie najlepsze ekipy okręgówki, wygrali w Ziębicach aż 8:0, ale po drodze pogubili kilka punktów stąd 6.miejsce. Odeszli wypożyczeni zawodnicy, którzy nie uratowali 4.ligi, po Damiana Uszczyka sięgnęła Lechia Dzierżoniów. Udanym posunięciem było namówienie do gry doświadczonego Rafała Wilka (ostatnio Orzeł Ząbkowice Śl.), który poukładał grę w defensywie. Venus Nowice, Zdrój Jedlina Zdrój,Karolina Jaworzyna Śląska, Włókniarz Kudowa Zdrój i Kryształ to mocna grupa mogąca z jednej strony sprawić niespodziankę, a z drugiej przegrać u siebie z teoretycznie słabszą ekipą. Klasycznym przykładem jest Zdrój, który po kapitalnej wiośnie, letnich powrotach z Niemiec Bartkowiaka, Dudka, Piątka, powinien zaatakować czołową piątkę. Tymczasem mimo poprawy gry na wyjeździe (jedna porażka 3:4 w Nowicach) z Jedliny Zdrój 3 punkty wywiozły dołujący Zamek czy Płomień Makowice. W Nowicach występuje bodaj najbardziej rozpoznawalny zawodnik klasy okręgowej - Jarosław Lato.42-latek, zdobywca PP w barwach Dyskobolii i Jagiellonii, ligowiec w barwach Śląska, Widzewa, Polonii Warszawa, 186 meczów/15 goli, uczestnik europejskich pucharów. W rundzie jesienną strzelił 5 goli, tyle samo co Damian Roman i Maksym Filipow najskuteczniejsi gracze Venus.
Do wyróżniających się zawodników w Kudowie Zdrój trzeba zaliczyć Patryka i Pawła Myrdaczów,Czecha znanego z gry w Jedlinie Vaclava Pohla. W Karolinie skuteczny był Brazylijczyk Italo Rocha, skuteczny w ub.sezonie w A klasie w Herbapolu Marcin Stolarz strzelił tylko 2 gole. Stoper Patryk Salamon, który w Świdnicy z powodzeniem grał w 3.lidze,a w okręgówce rozmienia się na drobne mimo 27 lat.
Jednym z największych rozczarowań rundy jest postawa Zamka Kamieniec Ząbkowicki. W czerwcu trzecie miejsce na mecie, zaledwie dwa punkty mniej od wicemistrza z Tuszyna, a jesienią 17 oczek i dopiero 12.miejsce. Na pewno nie bez wpływu na wyniki było odejście Piotra Satanowskiego do Skałek Stolec. Co ciekawe Satanowski był jedynym jasnym punktem outsidera, bowiem strzelił aż 16 bramek, w dwie przeciwko niedawnym kolegom w wygranym 6:0 meczu. Skałki dramatycznie grały w delegacjach - komplet porażek. Tuż przed nimi (10 punktów) jest beniaminek Płomień Makowice, gdzie wydawałoby się kadrowo zespół powinien sobie poradzić. Doświadczony 37-letni Adam Łagiewka, z doświadczeniem pierwszoligowym zapewnia jakość w II linii, utalentowany 20-letni obrońca Maciej Podgórski (wych. Gryfa Świdnica) poradziłby sobie w każdej drużynie ligi, rok starszy Kacper Matwiejko grał już w 3.lidze w Miedzi II, Szymon Krupczak był wchodzącym w 4-ligowym Żarowie i Wałbrzychu, Radosław Piech i Michał Morawski byli postrachem defensyw A klasy, po awansie łącznie strzelili 8 goli, choć stać ich na zdecydowanie więcej.
Marcin Poświstajło (Trojan Lądek Zdrój)
Sparta Ziębice - podobnie jak Skałki bezkompromisowy zespół ligi,bez remisu- rozpoczęła od efektownego 7:2 w Stolcu, by później przegrać wszystkie wyjazdowe mecze. Ziębiczanie strzelili najmniej bramek (17), z czego ponad połowę zdobył Krzysztof Trepka (9).
Oto najskuteczniejsi zawodnicy wałbrzyskiej klasy okręgowej:
19 bramek - Krzysztof Musiał (Orzeł Lubawka),
16 bramek - Marcin Poświstajło (Trojan Lądek Zdrój), Piotr Satanowski (Skałki Stolec)
13 bramek - Italo Rocha De Oliveira (Karolina), Kamil Kowalski (Nysa Kłodzko)
12 bramek - Jakub Smutek (Grom Witków)
10 bramek - Mateusz Kałwak (Zdrój Jedlina Zdrój).
Nie brakuje obcokrajowców wśród piłkarzy wałbrzyskiej okręgówki. Oprócz wymienionych już wcześniej Italo czy Pohla. Na listę strzelców wpisywali się:
13- Italo Rocha (Karolina),  8- Luis Henrique Sena de Souza (Włókniarz Kudowa Zdrój), 5- Roman Khvostenko (Zjednoczeni), Maksym Filipow (Venus), 3 - Jonatan dos Santos Pereira (Zdrój), Wagner Silva (Płomień),2- Serhii Radevych (Karolina), 1- Oleh Ivanenko (Venus), Sousa Matheous (Nysa), Melis Shaveddinov (Zamek).
Trener Iskry Księginice Andrzej Wójcik
[foto:e-legnickie.pl]
A jak wygląda sytuacja w innych dolnośląskich klasach okręgowych? W legnickiej podobna sytuacja jak w wałbrzyskiej, gdzie po inauguracji wycofała się jedna z drużyn. Po 2 meczach wycofała się Huta z Przemkowa, gdzie od pewnego czasu trwał konflikt pomiędzy działaczami obu miejscowych klubów a władzami miasta. Nie wyszło to dobrze dla przemkowskiej piłki - Huta zniknęła z futbolowej mapy, a Zamet z 4 punktami zamyka ligową stawkę. Na czele tabeli Mewa Kunice (z 1 porażką) z 3 punktami przewagi nad Konfeksem Legnica trenowanym przez byłego obrońcę Górnika Wałbrzych czy Miedzi Legnica Andrzeja Kisiela. Jego były partner z defensywy, Andrzej Wójcik prowadzi z kolei Iskrę Księginice, jedyną drużynę w lidze, która nie zremisowała meczu. Na półmetku Iskra jest ósma. Wśród piłkarzy w GKS Męcinka (6.miejsce) zgłoszonych do rozgrywek jest dwóch byłych piłkarzy Górnika Wałbrzych - 48-letni Zbigniew Wójcik jeszcze w czerwcu nawet strzelił bramkę w okręgówce, a jesienią już nie trenował z zespołem, z kolei Daniel Główka dawniej bramkarz, a obecnie wciąż dobrze się bawi w roli pomocnika. W Zrywie Kłębanowice (9.miejsce) z powodzeniem radzi sobie Adam Kłak,były zawodnik Piasta Nowa Ruda i Górnika Wałbrzych,który dwukrotnie wpisał się jesienią na listę strzelców.
Jeden z weteranów dolnośląskich
boisk - Jacek Sorbian (r.1975) na
tle Ślęży.
W jeleniogórskiej kl.O również drużyna się wycofała - po 5.kolejce Stella Lubomierz. Liderem po jesieni jest beniaminek Leśnik Osiecznica, który o 5 punktów więcej zgromadził niż spadkowicz z 4.ligi Victoria Ruszów. Degradacji ciężko będzie uniknąć Lechii Piechowice (komplet wyjazdowych porażek), Nysie Zgorzelec, Olimpii Kamienna Góra czy Włókniarzowi Mirsk, a więc drużynom, które nie tak dawno jeszcze z powodzeniem radziły sobie w 4.lidze.
Z kolei wrocławska okręgówka może pochwalić się nie tylko kompletem 16 zespołów, ale najwyższym poziomem sportowym. Co prawda czwórka zespołów (Energetyk Siechnice, GKS Kobierzyce, KS Żórawina, Parasol Wrocław) wyraźnie odstają od reszty stawki, to kwestia awansu rozstrzygnie się pomiędzy kwartetem zespołów. Na półmetku identyczny bilans (13-1-1) wywalczyły ekipy MKP Wołów i Mechanika Brzezina, ale zaledwie dwa punkty mniej ma beniaminek WKS Wierzbice, a 6 punktów Baryczy Sułów nie wydaje się stratą nie do drobienia.W barwach rewelacyjnego beniaminka z Wierzbic znajdziemy kilka znanych nazwisk. Dariusza Michalaka, pracującego dotychczas na miano grającej legendy Górnika Wałbrzych, do opuszczenia macierzystego klubu zmusiły problemy finansowe klubu. Darek doznał jesienią kontuzji ręki, stąd tylko 6 meczów ligowych (1 żółta kartka) i 2 pucharowe. W Świdnicy w 3.lidze z powodzeniem grali Mateusz Kopernicki (dziś z 6 golami jeden z najskuteczniejszych graczy WKS) oraz Konrad Hajdamowicz.
W Orle Marszowice (8.miejsce) wciąż gra 44-letni Jacek Sorbian, który jesienią strzelił 1 bramkę. W Zachodzie Sobótka mogliśmy oglądać m.in. Piotra Sztabińskiego (wych. Polonii/Sparty Świdnica), Dawida Januszewicza (Bielawianka, Lechia Dzierżoniów, Victoria Tuszyn), Jakuba Bolisęgę (Lechia Dzierżoniów), Ernesta Balickiego (Orzeł Ząbkowice Śl., Polonia/Sparta Świdnica).

Zdjęcia z profili klubowych na facebook.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz